PODRÓŻNE CIEKAWOSTKI

Fin, Fińczyk czy Finlandczyk? Pocztówka od asystenta

Mieszkaniec Szwecji to Szwed, jak ich więcej to Szwedzi. Mieszkaniec Chin to Chińczyk, jak ich więcej to Chińczycy.Mieszkaniec Irlandii to I...

piątek, 2 października 2020

Dużo się dzieje, czyli życie studenta w Finlandii

Ostatnio było kilka zdań o życiu studenckim, a że jest tego sporo, to łapcie kolejną dawkę informacji.

Na początek, chciałem opowiedzieć o tym jak wygląda opieka nad studentem z wymiany. W moim przypadku to zaczęło się jeszcze przed przylotem do Finlandii,  kiedy to mój tutor dał mi wiele przydatnych wskazówek dotyczących samego pobytu tutaj (jak chociażby to jak bezwiednie nie zamknąć się w pokoju - trzeba było wyłączyć blokadę w drzwiach). Ale nie tylko porady były cenne. Przede wszystkim chodziło o to, że dzięki niemu miałem możliwość poznania ludzi, z którymi  spędzam większość czasu w trakcie pobytu w Rovaniemi. 

Poza prywatnymi spotkaniami również uczelnia daje dużo  pozytywnej energii. Przykładem tego był targ studencki na Lapin Yliopisto,  w trakcie którego prezentowali się ludzie z różnych organizacji studenckich.  Było ich mnóstwo od tych walczących o prawa studentów, Erasmus Student Network, czy ruch ekologiczny aż po nawet  młodzieżówki partyjne (do których dostęp mieli także studenci z wymiany).

Mi z tego wszystkiego, w pamięć zapadło najbardziej uniwersyteckie radio Säteily. Ludzie z tej organizacji, byli przemili, bardzo zaangażowani i pozytywnie nastawieni.  Pogadałem z nimi na temat ich pracy,  tylko jak wygląda prowadzenie radia, jakie programy robią oraz przyjmują studentów z erasmusa. Trafiła się też bardzo, dla mnie osobiście, miła sytuacja. Nawet gdy odszedłem już od stoiska jeden z nich podszedł do mnie i dał mi dodatkowe materiały (jak choćby naszywki na haalari).


Poza tym byli bardzo zainteresowani tym, żebym do nich dołączył, więc jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem to właśnie tam odpalę swój projekt podcastu w listopadzie (trzymajcie kciuki!)!

Innym ciekawym eventem był Pub Quiz w Bull grill&pub w centrum miasta na który wybraliśmy się grupką erasmusów. Mimo, że pytania były ciężkie, jak np. ilu pasażerów rocznie odwiedza lotnisko w Rovaniemi,  to samo wydarzenie i rywalizacja dawały mnóstwo pozytywnej energii (wygrać wygramy kiedy indziej). 

Było jej na tyle dużo że impreza przeniosła się akademiki pod akademiki i do późnej nocy.  Poznałem tam kolejne osoby, z którymi, być może w najbliższym czasie  wybierzemy się na zwiedzenie innych części. Oby się udało, trzymajcie kciuki!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Etykiety

Archiwum bloga